Jak zaczęliśmy płacić kartą?
Początki płatności kartą sięgają lat 50-tych XX wieku. To wtedy amerykańska firma Diners Club zaopatrzyła wybranych przez siebie, najlojalniejszych klientów w „plastiki”. Jednak ich możliwości były mocno ograniczone, można było nimi płacić zaledwie w paru miejscach. Karty o zasięgu krajowym wprowadziło dopiero osiem lat później American Express.
W 1972 francuska firma Eurocard umożliwiła płatność kartą na terenie ich kraju. Obszar ten bardzo szybko się powiększył i parę lat później obejmował już prawie całą Europę. Nasz kraj dołączy do tej grupy w 1982, dzięki rodzimej firmie POLCARD.
Popularność kart płatniczych rosła błyskawicznie. Z tego powodu bardzo szybko, bo już w latach 70-tych zaczęto zastanawiać się kto będzie nimi zarządzał. Finalnie ta rola przypadła bankom, które do dziś wydają je swoim klientom. Robią to we współpracy z wydawcami kart takimi jak MasterCard, VISA czy American Express.
Obecnie nie wyobrażamy sobie rzeczywistości stricte gotówkowej, przynajmniej nie w Polsce. Jak podaje NBP, 58% transakcji płatniczych w Polsce w 2023 roku zostało wykonane zbliżeniowe, czyli kartami, których nie trzeba wkładać do terminali płatniczych, ale też telefonami czy zegarkami. Karty zbliżeniowe stanowią aż 98,4% wszystkich kart wydanych na polskim rynku. Zarówno jedne, jak i drugie wyniki plasują nasz kraj w europejskiej czołówce. Zresztą sami pewnie widzicie, jak bardzo są one powszechne. Terminale są tak naprawdę wszędzie, a niektórzy sprzedawcy nawet wolą taką formę płatności, bo w innym wypadku nie mieliby nawet jak wydać reszty. Taki stan rzeczy, oczywiście, wzbudza wśród niektórych środowisk kontrowersje, ale nie zmieniają one tego, jak bardzo karty są popularne.